W dół...

W dół...

Niestety wczorajszy mecz "KASTORA" zakończył się wygraną gości LZS Walce.Początek meczu to przewaga Kastora lecz bez efektu.Lolek trafia w słupek po centrze Kalgara.Goście z upływem czasu też dochodzą do głosu lecz ich akcje kończą się na 20 metrze.Mecz staje się nudny więcej gry w środku pola.W II połowie Jasienica zepchnęła rywala do obrony lecz dwa strzały głową Matka,Lolka,Drakuli nie znalazły drogi do bramki.Mecz był brzydki ,akcje szarpane.Drużyna z Walc po jedynej kontrze w II połowie zdobyła bramkę.Cóż z tego,że Kastor nacisnął ale nie potrafiliśmy strzelić bramki.Porażka stała się faktem.To już drugi mecz na przestrzeni tygodnia o którym trzeba jak najszybciej zapomnieć.Gra bez wyrazu,składu.Gorzej już grać się nie da.Teraz czeka nas ciężki wyjazd do Rusocina.Tam już trzeba się obudzić z letargu przecież zawodnicy Kastora w ciągu tygodnia nie zapomnieli jak gra się w pilkę.

 

Sklad:

Folęga-Dlużeń,Martusz,Marcisz A.-Gąsior,Wandas (46 min Kargol),D.Ilasz,M.Bialoskórski,A.Nosowski(46 min Masternak)-J.Ilasz (78 min T.Marcisz),Pietrzak (65 min Janeczek)

Trener Jan Pietrzak

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości