Wygrana w wakacyjnym stylu.

Wczoraj "Kastor" rozegrał mecz z "Naprzodem" Niezdrowice.Początek meczu to bezbarwna gra obu drużyn.Goście po jednej z kontr i błędzie Naszej defensywy wywalczyli rzut karny który zamienili na bramkę.Po chwili wyprowadziliśmy szybki atak i w polu karnym sfaulowany został Mateusz Pietrzak.Matek pewnie sam wykorzystał "wapno".Niestety po chwili goście prowadzili 2:1 wykorzystując sytuację sam na sam z Folim.Na przerwę schodziliśmy przegrywając jedna bramką.W szatni trener Jan Pietrzak nie robił tragedii z wyniku lecz starał się w zawodnikach wyzwolić sportową złość.Na efekty nie trzeba było długo czekać.Michał Smerecki już na poczatku II odsłony precyzyjnym strzałem dał Nam remis.Goście co prawda odpowiedzieli bramką na 3:2 lecz było to ich ostatnie słowo w tym meczu.Po tej bramce koncert dał Matek z Lolkiem strzelając po dwie brami.Wszystkie były przedniej urody,zwłaszcza wolny Darka i głowa Matka.Matek mógł strzelić czwartą bramkę lecz w wybornej sytuacji zabrakło zimnej krwi.W II połowie"KASTOR" momentami grał jak na jesień.Do końca sezonu pozostało jeszcze trzy mecze i trzeba w nich pokazać,że nie jesteśmy w lidze okręgowej przypadkiem. Skład: Folęga-K.Nosowski(46 min J.Ilasz),D.Ilasz,Matusz,A.Marcisz-Masternak,Wandas,M.Białoskórski,Smerecki(80 min Tomaś)-Pietrazk,A.Nosowski Bramki M.Pietrzak 3,D.Ilasz 2,M.Smerecki 1 ŻK A.Marcisz,K.Nosowski