Z Korfantowa na tarczy
W 18 kolejce Kastor wybrał się do Korfantowa aby zmierzyć się z miejscową drużyną Czarnych. Celem przede wszystkim było zwycięstwo i zmazanie plamy z porażki na własnym boisku 5:2 w rundzie jesiennej.
Początek meczu należał do naszej drużyny, która atakowała bramkę gospodarzy co zaowocowało golem w 20 minucie. Po stracie jednego z zawodników Czarnych piłkę dostał Michał Zaczyk, który przedarł się w pole karne i wyłożył jak na tacy Piotrkowi Saczyńskiemu, a ten z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki. 10 minut później gospodarze wyrównali po składnej akcji dwóch zawodników, który „rozklepali” naszą obronę. Chwilę później Czarni grali w dziesiątkę, bowiem czerwoną kartkę ujrzał jeden z zawodników, który chcąc wbić wślizgiem piłkę do siatki trafił w nogę zastawiającego się Darka Ilasza. Mimo gry w osłabieniu gospodarze lepiej prezentowali się w końcówce pierwszej połowy, a w 44 minucie wyszli na prowadzenie. Druga połowa to zepchnięcie gospodarzy na własną połowę przez zawodników Kastora, jednak Czarni wychodzili z bardzo groźnymi kontrami, których nie potrafili wykorzystać. W 75 minucie po dośrodkowaniu w pole karne Marcin Szczurek wyrównuje stan meczu, jednak sędzia boczny dopatrzył się spalonego i główny arbiter bramki nie uznał. Po chwili do wyrównania mógł doprowadzić Patryk Humeniuk, ale bramkarz gospodarzy zdołał w ostatniej chwili wybić piłkę na rzut rożny. Pod koniec spotkania Czarni strzelają swoją trzecią bramkę i ustalają wynik spotkania na 3:1.
Komentarze